basen

Poniedziałek, 4 lutego 2013 · dodano: 04.02.2013 | Komentarze 0

Dzisiaj w momencie gdy zacząłem kręcić wykręciłem dokładnie 390metrów w minutę... Przyszedł do mnie kolega posiedzieć, ale jako, że nie potrafie tak siedzieć, a razem setki kilometrów na rowerze i pływając zrobiłem to zaproponowałem basen. Bez chwili zastanowienia przytaknął na mój pomysł i już się pakowałem i jechaliśmy do niego po rzeczy. Ogólnie u niego chyba waga źle pokazuje albo coś trochę się podłamałem rok temu o tej porze ja wazyłem ok 80kg a on 95, dzisiaj on 87, a ja 95. trochę dziwne bo u mnie w domu na wadzę gdy jeszcze działała ważyłem ok 91 było to z tydzień albo 2 temu i myślałem, że mam tendencje spadkową...
Rozpisałem się trochę ale chciałbym Wam coś pokazać, dzisiaj mi kolega przesłał, oglądam te filmiki już ze 3 lata i za każdym razem łezka w oku mi się kręci patrząc na tych ludzi. Oni są Ironmanami... Mam nadzieje, że też kiedyś nim zostanę.
&feature=player_embedded
w takich zawodach nie liczy się ilość kasy na koncie i sprzęt za setki tysięcy (choć pomaga) najważniejsza jest wola walki z samym sobą dlatego podziwiam tych ludzi. Maratony długodystansowe są czymś pięknym. Dla mnie to jest najpiękniejsza z dyscyplin. Prawda jest taka, że każdy człowiek mniej lub bardziej wytrenowany przejedzie większość z maratonów xc... Maratony 24h albo takie triathlony są wolą walki latami przygotowywań, rozplanowaniem sił i wszystkim czego pewnie jeszcze nie wiem dla mnie to jest po prostu piękne i wielki szacunek dla nich!:)